Chocianów to urocza
miejscowość na Dolnym Śląsku, na granicy Przemkowskiego Parku Krajobrazowego.
Mieszka tam niespełna 8 tys. osób, które przez ostatnie 22 lata nie mogły
korzystać z pasażerskich przewozów kolejowych. Zmieniło się to 6 grudnia 2022
roku. Wtedy to po ponad dwóch dekadach przerwy, na stację w Chocianowie wjechał
pociąg Kolei Dolnośląskich. |
6 grudnia w trakcie pierwszego, po wielu latach komunikacyjnego wykluczenia, przejazdu z Legnicy do Chocianowa - Kolejami Dolnośląskimi z marszałek Sejmu Elżbietą Witek, wiceministrem infrastruktury Andrzejem Bittlem, a także marszałkiem województwa Cezarym Przybylskim i wicemarszałkiem Marcinem Krzyżanowskim oraz wicewojewodą dolnośląskim Jarosławem Kresą.
Podczas uroczystości obecne były władze powiatu polkowickiego, w tym Starosta
Polkowicki Kamil Ciupak, Wicestarosta Jan Wojtowicz, członek Zarządu Powiatu
Franciszek Skibicki oraz Przewodniczący Rady Powiatu Henryk Czekajło
Dzisiaj odbył się premierowy przejazd dla mediów po
dwóch zrewitalizowanych liniach łączących Chojnów z Rokitkami oraz Rokitki z
Chocianowem. Przywrócenie przejezdności obu linii, oznaczonych numerami 303 oraz
316, było możliwe dzięki przejęciu obu odcinków przez województwo dolnośląskie.
Na stację w Chocianowie wjechał właśnie pierwszy po 22 latach pociąg z
pasażerami. Na pokładzie znajdowali się przedstawiciele mediów oraz politycy
różnych szczebli. Przed stacją zgromadziły się tłumy mieszkańców miasteczka.
– Dzisiaj po 22 latach kolej wraca do Chocianowa. Powrót kolei do tej
miejscowości był bardzo oczekiwany, co widać po dzisiejszej uroczystości. To
przykład dobrej współpracy między rządem a samorządem oraz wszystkimi spółkami
kolejowymi. Reaktywacja tej linii pomoże tez walczyć z wykluczeniem
komunikacyjnym – powiedziała wicemarszałkini sejmu, Elżbieta Witek.
-- To dla nas wielki dzień, po ponad 20 latach mamy okno na świat. Jesteśmy przekonani i wierzymy w to, że ta kolej zmieni oblicze naszej gminy i przyczyni się do jej dalszego rozwoju
– podsumowuje Tomasz Kulczyński, Burmistrz Chocianowa.
- Osobiście bardzo cieszę się z powrotu kolei do Chocianowa. W tej urokliwej
miejscowości spędziłem dzieciństwo i część młodzieńczych lat. To tu na ulicy Lipowej u
cioci Anny ukrywał się przed UB mój śp. Ojciec, żołnierz BCh. Przez ponad siedem
lat jeździłem PKP z Chocianowa do Wrocławia, z sentymentem wspominam tamte
czasy. Tu miałem najlepszych kolegów: Leszka G., Józka U., Michała G., Jurka P.,
Zbyszka C., Zygmunta W., takich jak oni nigdy już nie spotkałem. Moje serce na zawsze zostało w Chocianowie - powiedział Kazimierz, były
mieszkaniec miasteczka. |