|
DZIERŻONIÓW | |||
|
|||
11 listopada - Narodowe Święto Niepodległości
|
|||
„Niepodległość nie jest dana raz na zawsze” – słowa Józefa Piłsudskiego słyszmy często, zwłaszcza z okazji ważnych dla państwa rocznic, jednak czy rozumiemy ich sens? Dla wnuków i prawnuków ludzi, którzy na własnej skórze przekonali się, czym są zabory czy też później niemiecka i sowiecka okupacja, słowa „niepodległość” i „suwerenność” nie mają już tak ogromnego, emocjonalnego znaczenia. Czy potrafimy sobie wyobrazić funkcjonowanie bez własnego, niezależnego państwa czy może jednak istnienie niepodległej Polski bierzemy już za pewnik, rzecz oczywistą, której nikt nie może nam odebrać? Jak wielokrotnie pokazywała nasza historia, nawet po czasach największej prosperity, przychodziły ciemne lata, a nawet częściowa bądź pełna utrata niezależności. Z tego powodu nawet dziś (a może, jak pokazują przeróżne ostatnie wydarzenia, szczególnie dziś) nie wolno nam popadać w stan błogiego zadowolenia. O to, aby Polska pozostała niepodległa, trzeba dbać każdego dnia. |
|||
Uroczystość rozpoczęła
się mszą św. w intencji Ojczyzny, odprawioną w kościele pw.
Maryi Matki Kościoła.
Po liturgii wszyscy uczestnicy zebrali się przed Pomnikiem Św. Jana Pawła II, skąd Parada Niepodległości ruszyła w stronę Pomnika Pamięci Losów Ojczyzny. Ulicą Daszyńskiego przemaszerowali: orkiestra dęta, mażoretki, sufrażystki, poczty sztandarowe, zaproszeni goście oraz mieszkańcy Dzierżoniowa i turyści. Wszyscy zabrali na paradę polskie flagi, przywdziani byli w barwy narodowe i stroje z epoki II RP. Przed Pomnikiem Losów Ojczyzny po podniesieniu flagi i odśpiewaniu hymnu państwowego nastąpiło wystąpienia ministra Michała Dworczyka, nowowybranego posła Marka Chmielowskiego oraz burmistrza Dariusza Kucharskiego, po czym delegacje samorządów, stowarzyszeń i mieszkańców złożyli wiązanki kwiatów. Okolicznościowy program artystyczny przygotowali młodzi aktorzy z Teatru Kątem. Bez wątpienia największą atrakcją był przemarsz i występ Mażoretek z Dzierżoniowskiego Ośrodka Kultury pod opieką Anny Trzeciak i Lubomira Szmida. Dziewczyny zachwyciły widzów tańcem z falgami RP. Po oficjalnych uroczystościach przed pomnikiem burmistrz Dzierżoniowa Dariusz Kucharski zaprosił wszystkich na piknik patriotyczny na placu targowym, gdzie grupa historyczna Arkona z Torunia rozstawi swoje obozowisko. Było można zajrzeć do punktu medycznego dla rannych żołnierzy (opatrywanie ran publiczności), punktu rekrutacji ochotników do Legionów Polskich, wziąć udział w grach i zabawach dla publiczności, a w mennicy wybić okazjonalną monetę z wizerunkiem Marszałka Piłsudskiego. W tej części przewidziano również słodki poczęstunek, a także koncert patriotyczny. Na scenie pojawił się: Zespół Pieśni i Tańca „Poloneziaki”, Miejska Orkiestra Dęta, Kapela Ślężanie oraz zespół wokalno-aktorski Sonanto. Podczas pikniku nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu „Historia Polski w ubiorze”. W międzyczasie, około godziny 12.00 wystartował 12. Dzierżoniowski Bieg Niepodległości. Start i meta Biegu znajdowała się na placu targowym. Długość trasy wynosi ok. 1130 metrów. Mamy prawo a nawet obowiązek cieszyć z naszej niepodległości? „Polskość jest w nas, a serce wciąż bije dla Ciebie – Ojczyzno”. Jesteśmy Polakami. Wiara ojców naszych jest wiarą naszych dzieci. Polak Polakowi bratem. Takie były „Prawdy Polaków” ogłoszone w 1938 roku na Kongresie Polaków w Niemczech, w samym Berlinie. Przypomniały mi się teraz, w czasie bandyckiego napadu Rosji na Ukrainię – bo jak inaczej nazwać te niepewne czasy, kiedy ludzie przestają rozumieć, kim są i co się dzieje. "Dla nas, Polaków, ten dzień 11 listopada jest dniem radości, jest dniem dumy, jest dniem chwały, jest dniem, w którym ze wzruszeniem wspominamy, że po 123 latach niebytu nasze państwo - Polska, odrodziło się" - podkreślił prezydent. Prezydent: krwawiliśmy się prawie nieprzerwanie w walce o polskość i o Polskę przez długie 123 lata. Prezydent zwrócił uwagę, że "w samej tylko I wojnie światowej, po różnych stronach frontu walcząc, w ramach różnych armii zginęło pół miliona Polaków". "Wcześniej jednak krwawiliśmy się wielokrotnie" - powiedział Andrzej Duda "W czasie powstania kościuszkowskiego, wojnach napoleońskich, krwawiliśmy się w czasie powstania listopadowego i styczniowego. Krwawiliśmy się prawie nieprzerwanie, w działalności konspiracyjnej, w walce o polskość i o Polskę przez długie 123 lata, kiedy nie było jej na mapie" - wymieniał. "Straciliśmy ją przez warcholstwo, zdradę, głupotę, zacietrzewienie, przez tyle naszych narodowych przywar, które spowodowały, że Polska z jednego z największych i najsilniejszych państw w Europie, tej Rzeczpospolitej Obojga Narodów, a w istocie wielu narodów, stała się państwem upadłym, które zostało rozdarte przez sąsiednie mocarstwa" - zauważył. Prezydent podkreślił, że "państwa, którymi wcześniej rządziła, których stolice okupowała, które wcześniej lekceważyła, to one zmazały ją z mapy". Jego zdaniem, "to wielka lekcja historii". "Mam nadzieję, że jest pamiętana nie tylko przez nas, ale, że będzie pamiętana przez wszystkie następne pokolenia Polaków, aż do końca istnienia świata. Bo wierzę, że dzięki także i tej pamięci tak długo będzie istniała niepodległa, wolna, suwerenna Rzeczpospolita" - dodał. Prezydent: o niepodległość walczy się nie tylko z bronią w ręku, ale też mądrym prowadzeniem spraw państwowych. Narodowe Święto Niepodległości |
|||
Opracowanie Kazimierz M. Janeczko. Foto Piotr Chałoński ORP, Krzysztof Bachiński TV Sudety. Władysław Woźniak STF. Relacja filmowa >> |